Zoo - czyli trochę zwierząt
Piękny niedzielny, przedwiosenny dzień. Wybraliśmy się do Zoo w jednej z przygranicznych niemieckich miejscowości. Zmarzliśmy ale warto było. Ryk lwa, mięciutka mordka zjadająca pokarm z ręki, smutny osiołek. Cieszyliśmy się jak...